Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzedni blog
 
Lista blogów
 
Następny blog
>
 
PTAKI
 
Poleć znajomemu
Drukuj
Z Tatr
 
 
~ basias    |    dodano: 2009-07-09 13:00    |    ostatnia zmiana: 2009-07-09 20:09

Jak wczoraj napisałam, opiszę nasz wyjazd. Właściwie to tylko, jakie ptaki widziałam i gdzie one były i dokąd szliśmy. Napiszę też gdzie widziałam mieniaka tęczowca. No więc tak:

 

Dzień 1

Wieczorem po przyjeździe do Stasikówki (tam wynajęliśmy pokój) poszliśmy do sklepu. Chciałam wziąć aparat ze sobą, ale tata powiedział, że na ulicy nie ma ptaków. No i błąd, bo były dwa kwiczoły, pliszka siwa i szczygieł.

Dzień 2

Tego dnia poszliśmy nad Siklawę, potem do Doliny Pięciu Stawów Polskich, stamtąd na Świstową Czubę, i jakby tego było mało, jeszcze nad Morskie Oko. Widziałam tam ptaka z dużym kawałkiem bułki. Była to orzechówka. Nie udało się zrobić zdjęcia, ale sfotografowałam ziębę. Trochę za długa wyprawa, jak na pierwszy dzień chodzenia po górach. Wracaliśmy okropną, asfaltową drogą.

Dzień 3

Chciałam w Wąwozie Homole zobaczyć pomurnika, ale nic z tego. Był jakiś ptak, chyba piegża, ale nie zrobiłam zdjęcia, ponieważ aparat miał tata. Była pliszka siwa (poza rezerwatem), którą fotografowałam. Za to wieczorem widziałam nad rzeczką pluszcza. Zdjęcia jego, niestety wyszły marnie. Było pod mostem gniazdo, być może jego.

Dzień 4

Rodzice planowali pójść na Kondracką Kopę. Ponieważ zaczął padać deszcz i zrobiło się niebezpiecznie, doszliśmy do Kondrackiej Przełęczy. Na parkingu fotografowałam trzy młode kwiczoły.

Dzień 5

Poszliśmy na Trzy Korony. Z szczytu widzieliśmy ptaka o pomarańczowym grzbiecie. Może to była pustułka.

Dzień 6

Wjechaliśmy kolejką linową na Kasprowy Wierch. Poszliśmy na przełęcz pod Goryczkową Czubą. Sfotografowałam, nie wiem jakiego ptaka. Następnie poszliśmy na Beskid. Tata i mój brat poszli na Świdnicką Przełęcz, a mama i ja zeszłyśmy z Przełęczy Liliowe nad stawy pod Kasprowym Wierchem. Potem spotkaliśmy się, by wspólnie wejść na Mały Kościelec. Stamtąd poszliśmy nad Czarny Staw Gąsienicowy, po którym pływały krzyżówki. Zrobiłam masę zdjęć. Przy schronisku Murowaniec była zięba i krzyżodziób (chyba sosnowy). Sfotografowałam go.

Dzień 7

W drodze do Słowacji zatrzymaliśmy się w Ludźmierzu. Sfotografowałam tam kwiczoła . Pokój wynajęliśmy w Zubercu. W tej miejscowości widziałam latające jerzyki , oknówki i dymówki .

Dzień 8

Wybraliśmy się na Banikow. Właściwie na sam szczyt poszedł tata i mój brat. Mama i ja czekałyśmy na przełęczy. Potem poszliśmy nad Rochackie Jeziorka. Na jednym z nich pływały krzyżówki. W innym pod wodą były dziwne, małe zwierzątka z patykami na grzbiecie. Gdy wracaliśmy z gór między kosodrzewiną latały kopciuszki .

Dzień 9

Poszliśmy na Siwy Wierch. Był jakiś owad, którego mój brat nazwał "Gryźli".

Dzień 10

Byliśmy w Tatralandii.

Dzień 11

Poszliśmy do Doliny Prosieckiej. Szliśmy głębokim wąwozem. W dolinie były dwa mieniaki tęczowce. Są to piękne motyle. Fotografowaliśmy je. Widzieliśmy pliszkę górską i robiliśmy jej zdjęcia. Na łące były gąsiorki. Na zdjęciach wyszły małe. Na ścieżce był kwiczoł, którego tata wziął za kuropatwę.

Dzień 12

Rano na drucie usiadł kulczyk . Byliśmy na rowerkach wodnych. Widziałam i sfotografowałam rybitwę zwyczajną .

Dzień 13

Na sam koniec sfotografowałam pliszkę siwą , która codziennie była na trawniku.

 

 

 
 
Komentarze ( 5 )
 
 
kaczyk717
jaskółka
punkty: 2615
* * *
 
dodano: 2009-07-09 17:09
Chyba chodzi ci o krzyzodzioba swierkowego , sosnowy jest bardzo rzadki
 
 
basias
puchacz
punkty: 42414
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-07-09 18:41
Wstawię zdjęcie.
 
 
tamara
bielik
punkty: 12882
* * * * * * *
 
dodano: 2009-07-09 19:34

Mnóstwo wrażeń, przyjemny wyjazd, trochę zazdroszczę.

Ciekawe, co to było, te dziwne, małe zwierzątka z patykami na grzbiecie, przebywające pod wodą (8 dzień)? Jestem bardzo ciekawa.

 
 
basias
puchacz
punkty: 42414
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-07-09 19:44
Wstawiłam zdjęcie. Może ktoś będzie wiedział jakie zwierzę.
 
 
akogut
moderator
 
dodano: 2009-07-10 01:02
tamara napisał:
„Mnóstwo wrażeń, przyjemny wyjazd, trochę zazdroszczę. Ciekawe, co to było, te dziwne, małe zwierzątka z patykami na grzbiecie, przebywające pod wodą (8 dzień)? Jestem bardzo ciekawa.”
A to nie były larwy chruścików, one obklejają  się kawałkami roślin lub kamyczkami.
 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Logowanie do serwisu:
 
 
 
Zapamiętaj hasło
 
 
 
 
 
Najnowsze w galerii klubowicza
Krzykliwy
Śnieguła
Kuleczka
Walcząca ...
 
 
 
 
Najnowsi ulubieni klubowicza
 
 
 
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP