Niedawno, będąc w znajomym lesie, opisywanym już na moim blogu kilka razy, zaobserwowałam pewne zdarzenie. Tytuł w sumie, mówi sam za siebie, ale to nie było zwykłe spotkanie, można powiedzieć, wręcz nieoczekiwane. Pisałam też już o dzięciole dużym, mam nawet jego zdjęcia w galerii. Chciałabym tym razem opisać te zdarzenie nieco krócej…
Pierwszego dzięcioła, jakiego spotkałam w tym dniu był, jak sądzę, dzięcioł średni. Tego drugiego, a raczej te dwa drugie spotkałam w lesie.
Gdy weszłam do lasu, już po krótkim czasie usłyszałam cichutkie stukanie dzięcioła dużego. Przystanęłam na chwilę, po czym ustaliłam skąd dochodzą odgłosy. Weszłam na górkę. Dzięcioł świetnie się ukrył. Kiedy go dostrzegłam, i przy okazji on mnie, odleciał na inne drzewo. Na szczęście znów usłyszałam jego stukanie i tym razem udało mi się zrobić zdjęcia. Jednak nie o tym chciałam napisać w tym wątku. Posłuchajcie…
Po jakimś czasie przyleciał drugi dzięcioł, który wydawał niezbyt
przyjemne odgłosy. Prawdopodobnie był to również dzięcioł duży. Zwykle
widywałam w tym lesie tylko jednego dzięcioła. I właśnie ten dzięcioł,
usłyszawszy drugiego „schował się” za grubą gałęzią. Mogłabym napisać, ile
czasu wytrzymał „siedząc” na gałęzi w bezruchu, albo że z zegarkiem na ręku
liczyłam czas, o ile miałabym przy sobie zegarek… A tak, wiem tylko, że nie
trwało to ani krótko ani długo. Dzięcioł wkrótce odleciał. Czy da się wyjaśnić
jego zachowanie, dlaczego schował się za gałęzią? Czy ten drugi dzięcioł to jego rywal?
Powoli ruszyłam w drogę powrotną, a tu uwagę moją przykuła ważka. Z początku trochę się jej przestraszyłam, gdy przeleciała obok mnie z charakterystycznym odgłosem skrzydeł. Zatrzymałam się, a ona jakby próbowała zachwycić mnie swoimi akrobacjami. Jej „fikołki” powietrzne naprawdę mnie zafascynowały.
Świat zwierząt, cała przyroda jest naprawdę niezwykła. I pomyśleć, jak nieciekawy byłby świat bez tych wszystkich stworzeń.
Ciekawe. Może to był głos terytorialny tego dziecioła, żeby poinformować o swoim rewirze i przepędzić rywali? Zobacz na tej stronie, w drugim rzędzie od góry w środku jest dzięcioł (co prawda czarny, nie duży) i nagranie jego głosu terytorialnego:
http://www.swietokrzyskipn.org.pl/galeria/glosy-ptakow/
Czy ten spotkany przez Ciebie też wydawał podobnye dźwięki?
„Przejrzałam tę stronę, nagranie głosu terytorialnego dzięcioła czarnego nieznacznie różni się od głosu wydawanego właśnie przez dzięcioła, który przyleciał później...”