Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
DZiś pierwszy raz w życu widziałem wyczekanego gąsiorka. Jadąc sobie na wycieczke rowerowa z rodzicami z jednej na drugą stronę ulicy przeleciał gąsiorek. Usiadł na drzewie i wtedy go rozpoznałem. Następni w leci było ich kilka. Wiec razem naliczyłem ok. 6. Doszedłem do wniosku że u mnie też są ptaki. ;)
A ja zobaczyłam pierwszego gąsiorka w Słowacji. Czyli że musiałam wyjechać do innego kraju, żeby zobaczyć to co jest w Polsce ;) Gratuluję spotkania Matis
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Matis, brawo ;)
Wczoraj też widziałam gąsiorka, który upolował jakiś smaczny kąsek :)