Po wielu dylematach na temat gdzie pojedziemy w weekend w końcu ustaliliśmy że pojedziemy na stawy milickie. Plan był taki by najpierw na chwilkę zerknąć na staw rudy, a następnie pojechać do kompleksu Niezgoda. Podczas jady samochodem zaobserwowałem pierwszą kanię rudą.
Kiedy wysiedliśmy z samochodu pierwszą rzeczą którą zwróciło moją uwagę były młode jaskółki dymówki które cichutko siedziały na drucie dając się spokojnie fotografować. Następnie udaliśmy się na staw Rudy na którym spotkaliśmy żurawie, łabędzie krzykliwe i nieme, krakwy, mewy, rybitwy, brzegówki i wiele innych ptaków. Po dokładniejszych oględzinach zdjęć udało mi się od gromady mew srebrzystych oddzielić mewę żółtonogą która była dla mnie nowym gatunkiem. Należy też wspomnieć o cierniówce, swojskim boćku oraz… gołębiu oznaczonym fioletowym skrzydłem(zapewne osobnik z hodowli). Następnie wyruszyliśmy do Niezgody. Podczas trasy do stawu spotkaliśmy zimorodka której udało mi się zrobić całkiem ładne zdjęcie. Kiedy przyjechaliśmy do Niezgody na stawie od razu zwróciłem uwagę na około pięćdziesiąt łabędzi niemych oraz kręcących się trzydzieści głowienek. Całkiem blisko brzegu pływały perkozy dwuczube. Dopiero kiedy dały znać swoim wrzaskiem mój tata wypatrzył dwa łabędzie krzykliwe. Następnie poszliśmy na ścieżkę przyrodniczą Trzy Stawy.
Na początku ścieżki spotkaliśmy na polach pliszki żółte, trznadle oraz gąsiorki. Na dalszym odcinku ścieżki spotkałem również trznadle i gąsiorki, a ponadto dudka, zięby, dzięcioła zielonego oraz potrzeszcza. Wreszcie dotarliśmy do końca ścieżki. Od razu kiedy dochodziliśmy do końca mój tata spostrzegł stado żurawi liczące kilkaset osobników. Nad stawem latały rybitwy rzeczne i pływały bliżej niezidentyfikowane ptaki gdyż wieża obserwacyjna się sypała i nie można było na nią wejść. Kiedy zbieraliśmy się do powrotu naszą uwagę przykuł jeszcze błotniak stawowy polujący na łące. W czasie powrotu spotkałem jeszcze bociana czarnego, myszołowa, krzyżówki, pliszki siwe i inne gatunki które już wcześniej wiedziałem. Na miejscu naszego startu do ścieżki Trzy Stawy spotkałem jeszcze kapturkę oraz perkozka.
Jak dla mnie wycieczka była udana. Spotkałem dwa nowe
gatunki i takie co już widziałem ale też
przyjemne w obserwowaniu. No i udało mi się zrobić zdjęcie zimorodkowi.
Antek