Chciałam Wam teraz opowiedzieć o niezwykłym ptaszku. Nie wiem czy go znacie, ale dobra: wilga. U mnie na wsi (oczywiście w lato) często ją słychać. Bardzo rzadko się ją jednak widzi. Mi udało się ją zobaczyć w to lato. Przeleciała nad domem i usiadła na brzozie. Widziałam ją zaledwie parę sekund, ale udało mi zrobić jej zdjęcie. Na zdjęciu nie widać dużo: można ją zobaczyć jako żółty punkt (mały) na drzewie. Nie wiele widać, wiec zastanawiam się czy wrzucić to zdjęcie do galerii. I na koniec chciałam się zapytać Was czy ja kiedyś widzieliście. ;)
Jeśli chodzi o zdjęcie, to możesz wstawić, ale na swoją odpowiedzialność. Jeśli chcesz, w tytule najlepiej napisz: zdjęcie dokumentacyjne.
Pozdrawiam :)
„Widziałam wilgę, jest tak jaskrawo żółta...”
Trzeba jednak wspomnieć, że to samiec przybiera odcień intensywnie żółty, samica zaś pozostaje w barwach, wcale nie jaskrawych ; żółto - zielona.
„Ja widziałem wilgę raz w życiu . Przez kilka sekund, jak przeleciała nad moją głową. Polecam przeczytać w internecie lub książce A. Kruszewicza ,, Ptaki polski ,, o wildze - samcu i jego przygodach z autorem. Otóż znaleziono wilgę ranną i osłabioną . Pan Kruszewicz ją wyleczył ale nie nadała się do wypuszczenia na wolność. Teraz można ją podziwiać w warszawskim zoo. Co ciekawe, cały czas atakuje zwiedzających :)”
„janekm napisał: „Teraz można ją podziwiać w warszawskim zoo. Co ciekawe, cały czas atakuje zwiedzających :)”Już dawno nie można, niestety. Ktoś ten brak lęku przed człowiekiem wykorzystał i wilgę ukradł.”