Ja radziłabym zacząć od dobrych książek, nie koniecznie od przewodnika.

Również cudna książka:)

Mam taką i jestem z niej bardzo zadowolony. Najleprza książka lekturowa. No co prawda troche kosztuje :) 

Przewodnik colinsa również mam, ale to książka terenowa :)

Gabrielo polecam rolnetkę 

Eco-Vision Puffin ECS 10x50  za około 200zł.

Mnie najbardziej wzrusza scena, gdzie staruszka karmi żurawie. 

Pomijając fakt, że rolnetka to ustrojstwo do strzyżenia pudli, mógłbyś może wyjaśnić, po co komu do obserwacji dziennych obiektywy 50 mm?

Gabrielo, wg mnie dwie niezbędne rzeczy to: 1. lornetka, aby coś zobaczyć, 2. przewodnik do oznaczania, żeby wiedzieć, co się widzi. Do fotografii można zabrać się później. Idąc na ptaki lornetkę bierze się zawsze (co niektórzy twierdzą, że rasowy ptasiarz to i do wychodka bez lornetki się nie wybiera), a zazwyczaj dobre warunki do zdjęć trafiają się znacznie rzadziej, niż możliwość obserwacji "ocznej" (odległość, czas oglądania ptaka).

Za 300 zł nie kupisz lornetki, która da dobry obraz, a jednocześnie wytrzyma parę lat. Co do parametrów, wystarczą w zupełności 42 mm, a jeśli większość obserwacji planujesz w dzień przy przyzwoitej pogodzie, to i 32 mm będzie dość. Powiększenie - jeśli w planach masz też lunetę (a ona baaardzo podnosi możliwości obserwacyjne), wystarczy 8x. Jeśli o lunecie nie myślisz, celuj raczej w 10x.

Bardzo przydatne masz książki. Ale proponuję napisać o nich tak:
Przewodnik Collinsa również mam, ale to książka terenowa :) Posiadam też "Ptaki Polski" * i ** tom Andrzeja Kruszewicza, "Ilustrowana encyklopedia ptaków Polski", Przewodnik Collinsa i "Jakie to pióro ?”

Nazwiskom i nazwom geograficznym należy się duża litera. Duża litera należy się też tytułom książek (dobrze też dodać cudzysłów), bo inaczej nie wiadomo, czy chodzi o jedną z wielu książek, która jest ilustrowaną encyklopedią czy też o tytuł tej jednej konkretnej książki. Stawianie dużych liter nie trwa dłużej niż małych, a jak bardzo ułatwia zrozumienie ;))

Apollonio- moja mama oglądała kiedyś film o Macrocosmosie. Podobno kamerę doczepili nawet do lecącej gęsi! Używali też jakiegoś cichego samolotu... Wciąż jestem pod wrażeniem tego filmu. Scena o żurawiach to także jedna z moich ulubionych. Jednak chyba, oczywiście moim zdaniem, najpiękniejszy jest lot białych gęsi (chyba śnieżyc) nad jesiennymi lasami Ameryki Północnej. :)

Pani Akogut- te książki są naprawdę bardzo ciekawe i z pewnością przydatne, jednak mam już wiele tego typu. Szukam jakiejś dobrej książki do oznaczania ptaków, nie encyklopedii. Najlepiej, żeby nie była nie wiadomo jak duża i ciężka, zawierała jak najwięcej gatunków ptaków, opisanych jednak dosyć dokładnie. Nie musi być jakaś szczególnie profesjonalna...

A jeśli chodzi o lornetki... Bardzo dziękuję Szlamnikowi, który jak zwykle pomógł mi w sprawach "optycznych" :) Dominio123- szukałabym raczej czegoś bardziej praktycznego niż lornetka wojskowa :P 

Nic lepszego po polsku niż Collins nie dostaniesz - i teraz, i w dającej się przewidzieć przyszłości. Jeśli zamierzasz pogłębiać ptasie hobby, to prędzej czy później musisz tę pozycję kupić. Radziłbym się pospieszyć, bo w wydawnictwie już jej nie ma (sprawdziłem). OTOP miał ją w cenie promocyjnej, ale nie wiem, czy cokolwiek zostało.

Była kiedyś taka pozycja: http://merlin.pl/Rozpoznawanie-ptakow-Przewodnik_Peter-Hayman-Rob-Hume/browse/product/1,392806.html - doskonała do plecaka. Niestety, wyczerpana. Pozostaje polowanie w antykwariatach i na allegro. Tyle że nikt jej się chyba nie pozbywa.

Co do lornetek, w niczym jeszcze nie pomogłem. Zdeklaruj się co do lunety i maksymalnej kwoty, jaką jesteś w stanie zainwestować - wtedy możemy podyskutować konkretniej ;) A ani Puffin (już i tak niedostępny), ani DO Entry to nie są lornetki wojskowe - to taka niedroga chińszczyzna dla początkujących, a przy wojskowych to one nawet nie stały ;p

Więc kupuję Przewodnik collinsa :P

Szlamniku, nie chodzi tylko o lornetki :) Doradzałeś mi także w sprawie lustrzanek i obiektywów, dziękuję bardzo... Tak, jakaś mała pomyłka z tymi wojskowymi :p Takie duże i ciężkie, przypominały mi aż wojskowe. Sama nie wiem, właściwie lornetka bardzo by mis ię przydała, luneta na razie nie. Tylko bardzo boleśnie odczuwam brak lornetki (stara niestety nie wytrzymała...) i chciałabym ją mieć jak najszybciej. Cena? Ostatecznie i mogłabym coś dłużej uzbierać, ale jak na razie mam do dyspozycji 500zł. Czy wystarczy na coś porządniejszego? Nie musi być jakaś super, super, super...

A więc mamy konkret (500 zł) i możemy zacząć myśleć ;) Na super, super, super to musiałabyś dołożyć jeszcze jedno zero... Ale i za to, co masz, da się coś podziałać. Jeszcze jedno - obserwujesz więcej w lesie i zaroślach, czy też na otwartej przestrzeni? Bo jeśli to pierwsze, to raczej ósemka - ptaki blisko (te dalsze będą już nie do zobaczenia, bo liście), a zauważalnie większe pole widzenia i jasność da Ci więcej niż powiększenie.

OK :) No więc dlatego nie mierzę zbyt wysoko w sprawie lornetek :P No, właściwie to prowadzę obserwacje i tu, i tu... Ale jednak częściej wybieram się na otwarte przestrzenie, np. łąki i pola. Bardzo często też prowadzę obserwacje nad wodą, np. rzeki, stawy. Oczywiście do lasu też czasami się wybieram, ale znacznie rzadziej. Po prostu moja okolica nie jest szczególnie zalesiona... Podsumowując, częściej obserwuję ptaki na otwartych przestrzeniach :D

W kwestii doradzania - najpierw coś w kategorii żartu :) http://www.lornetki.pl/karta_produktu.php?idProdukt=40704

To jest lornetka warta 10 x więcej, cena jest oczywistym błędem sklepu. Ale wisi tak już co najmniej tydzień. Pisałem do nich o tej cenie, ale bez żadnego odzewu, no i nie poprawili. Przy dobrym udokumentowaniu dałoby się zapewne kupić ten sprzęt, najwyżej z pomocą sądu ;), ale zapewne odbiłoby się to finansowo na jakimś gapowatym pracowniku firmy. Dlatego jeszcze tej lornetki nie zamówiłem ;P 

Teraz coś, co zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie, ale może być trudne do kupienia w kraju (no i trochę przekracza budżet): http://kolba.pl/lornetka-vortex-raptor-85x32-p9677.html Śliczna, wzorowo wykonana lornetka o świetnym obrazie, no i leciutka, w sam raz dla kobiety. Wieczysta gwarancja też swoje znaczy. Miałem raz jeden ją okazję poużywać (właściciel przywiózł ją z Anglii) i gdyby nie to, że mam czym obserwować, na 100% bym się skusił. Napisz może do Kolby, czy naprawdę są w stanie ją sprowadzić. Można też kupować zdalnie (sklep sprawdzony): http://waltersphotovideo.co.uk/optics/binoculars/vortex-raptor-8-5x32-binoculars.html

Pora na to, co beż większych problemów kupisz w kraju:

http://deltaoptical.pl/blizej_swiata/lornetka-delta-optical-forest-ii-10x42,d2146.html

http://deltaoptical.pl/blizej_swiata/lornetka-delta-optical-titanium-10x42,d2561.html

http://www.lornetki.pl/karta_produktu.php?idProdukt=67

Polecałbym tę pierwszą pozycję, ale z drobnym zastrzeżeniem, że najlepiej byłoby sprawdzić ją przed zakupem. Na 4 takie kupione do naszego klubu jedna ma lekko zacinające się pokrętło ostrości. Gdybym ją brał dla siebie, to raczej bym odesłał i prosił o inną, mimo że to dodatkowe koszty (chyba). Ogólnie jednak jest to sprzęt przyzwoity i wart swojej ceny.

A na podsumowanie moje ciche marzenie - i to wcale nie Swarovski ani Leica... ;), tylko taki klasyk http://www.lornetki.pl/karta_produktu.php?idProdukt=74  Może kiedyś wygram w Lotto...

Faktycznie ciekawa sprawa z tą lornetką ;) Miejmy nadzieję że błąd zostanie naprawiony, nim ktoś będzie miał z tego powodu kłopoty...

Jeśli będziesz zamawiać Foresta w Delcie wysyłkowo, napisz w zamówieniu, że prosisz o sprawdzenie egzemplarza przed wysyłką, aby nie miał żadnych wad. Dla nich to moment, a Tobie może oszczędzić niespodzianek.

OK :) ale wolę chyba zamówić przez kuriera, zawsze tak robię. Wtedy nie ma problemu z ewentualnym zwrotem ;)