Można powiedzieć , że mam talent do znajdywania gniazd , ale to jest nietypowy talent... Otóż znalezienie jakiegokolwiek gniazda u mnie na swojej działce zajmuje mi lata wręcz. Znalezienie jakiegokolwiek gniazda poza moją działką , nie jest dla mnie trudnością. Może problemem jest iż patrzę i nasłuchuję to co daleko i to mnie ciągnie , a nie to co blisko... Sporządzę spis znalezionych przeze mnie gniazd poza moją działką , chociaż niepotrzebnie napisałam " poza moją ... " ponieważ żadnego gniazda u siebie nie znalazłam. Najwyżej ktoś.
Gniazda :
Działka sąsiadki , z którą obserwuję ptaki :
- raniuszki ( sosna )
- pierwiosnki ( sosna )
Chorwacja :
- oknówka
- dymówka
Blok , w którym mieszka moja druga przyjaciółka z , którą obserwuje ptaki ( chodzi tu o zniczek ) :
- kopciuszki.
Tak więc wysnuwam z tego takie wnioski , że ludzie patrzą na to co daleko , nie zwracają uwagi na to co blisko , na to co ojczyste...