Sobotnie Ptakoliczenie z Ficią15, niezgodne z wcześniej ustalonym planem, w związku z chorobą bliskiej osoby.
Zamiast przygotowanej trasy w rodzinnym gronie, musiałyśmy zadowolić się podwórkową okolicą w duecie.
Wcale nie było tak źle, wziąwszy pod uwagę sąsiedztwo dworca kolejowego i ruchliwej ulicy, naliczyłysmy przez popołudniowa godzinę:
2 kowaliki
2 sierpówki
1 rudzika
2 modraszki
5 bogatek
18 kosów
3 gołębie domowe.
Cieszy nas to bardzo, ponieważ kiedy się tutaj wprowadzaliśmy kilka lat temu, nie było żadnego ptaka, tylko mnóstwo kotów karmionych przez pewnego sąsiada.
Myślę, że przyleciał na zwiady. Zobaczymy, czy odwiedzi nas jutro.