Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzedni blog
 
Lista blogów
 
Następny blog
>
 
Prawie wszystko o ptakach
 
Poleć znajomemu
Drukuj
BARDZO WAŻNE POMOCY
 
 
~ sowek96    |    dodano: 2009-04-15 18:53
PROSZĘ o pomoc błyskawiczną. Znalazłem jaja kacze leżące przy stanowisku wędkarskim gdy łowiłem ryby. Niedaleko leżało rozbite jajo , cały zarodek rozbity. Wystraszyłem się i postanowiłem działac .Wziełem trzy jaja i nie wiem jak je wygrzewac. POMÓŻCIE.WASZA POMOC ZALEŻY OD ŻYCIA TRECH KACZEK KRZYŻÓWEK. Z GÓRY DZIĘKUJE
 
 
Komentarze ( 5 )
 
 
djkarpowicz
bielik
punkty: 23374
* * * * * * *
 
dodano: 2009-04-15 19:09
Ale jak mamy pomóc? ogrzać je??
 
 
Trofeus6
puchacz
punkty: 42068
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-04-15 19:29

Wiesz co ja kiedyś widziałem taką stronę azylu i tam dawali konkretne porady. http://www.ratujmyptaki.org/ Mam nadzieje, że ich z gniazda nie wyjełes???

Słyszałem kiedyś o bardzo skutecznym sposobie a mianowicie o podłożeniu jaj kurze. Jeśli twoi dziadkowie mają kurnik, bądź znasz jakiegoś zaprzyjaźnionego rolnika i posiada kwokę to podłużcie jaja. Albo jeszcze lepiej jak ma kaczki.

Teraz może je troche podgrzej pod lamką biurową, ale wszystko z umiarem. Ogólnie myślę, że nie powinieneś brać jaj ze sobą. Chyba, że były w strasznym niebezpieczeństwie.

 
 
sowa
moderator
 
dodano: 2009-04-15 19:33
Przede wszystkim niedobrze, że je stamtąd zabrałeś.
Krzyżówka mogła mieć tam gniazdo na ziemi, blisko wody. Nie zauważyłeś śladów? Zabieranie do domu jaj nie uratuje ich. I jest zupełnie niewskazane. Coś się tam musiało wydarzyć. Co krzyżówkom specjalnie nie szkodzi, bo po utracie pierwszego lęgu, dość szybko mają nowe zniesienie w innym miejscu.
 
 
Trofeus6
puchacz
punkty: 42068
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-04-15 19:44

Wiesz co ten azyl to własnie w Szczecinie się znajduje. A tym Matis wyłącz tego caps locka! *skąd

 
 
Netta
puchacz
punkty: 47334
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-04-16 07:08

Wygrzewanie jaj do wylęgu to jeszcze nic, ale co potem z pisklętami? W naturze podążają za matką i uczą się przez naśladownictwo (a poza tym widząc ją jako pierwszą istotę "wdrukowują" sobie, że są krzyżówkami). A w tym przypadku? Kto miałby nauczyć ich kaczego życia?

Czasem nie warto na siłę bawić się w ratownika. Małe ptaki tracą do 80% lęgów (łącznie na etapie jaj i piskląt) i jest to normalne, "wliczone" w ich życie.

 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Logowanie do serwisu:
 
 
 
Zapamiętaj hasło
 
 
 
 
 
 
 
Najnowsze w galerii klubowicza
Raniusze ...
Kwiczoł
Raniuszek
Raniuszek 2
 
 
 
 
Najnowsi ulubieni klubowicza
 
 
 
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP