No właśnie, jak to jest z tymi wróblami? Czy rzeczywiście wszyscy je dobrze znamy?
Wróbel całkowicie zapanował nad naszym wyobrażeniem o małym szarobrązowym ptaszku. I nawet nie zdajemy sobie często sprawy z tego, że żyją u nas dwa gatunki wróbli - wróbel domowy, zwany po prostu wróblem, który był nawet miłym bohaterem bajki "Przygód kilka wróbla Ćwirka" (ach z przyjemnością chciałoby się go jeszcze obejrzeć!), i mazurek.
Historia wróbla może zadziwić. Otóż, ten swojski ptak awanturujący sie głośnym ćwierkaniem, do którego widoku przywykliśmy i na wsi i w miastach, jest gatunkiem u nas egzotycznym. Przywędrował do nas z Azji Mniejszej i Półwyspu Arabskiego. Jego gniazdo, uwite z traw i słomy, ma kształt kulisty, zamknięte jest od góry z wejściem z boku. Przypomina gniazdo zamorskich (afrykańskich) wikłaczy. Zwykle jest po prostu nieforemnym kłębem wciśniętym w zakamarki pod dachem naszych budynków, w szczeliny gniazd bocianów, a także w budkach lęgowych. Wróbel upodobał sobie sąsiedztwo człowieka i krajobraz wsi - tereny zabudowane. Żywi się głównie nasionami, ziarnem i odpadkami z gospodarstw człowieka.
Mazurek, jego krewniak, woli zakładać gniazda w dziuplach, czasem skrzynkach lęgowych i trzyma sie raczej parków, starych alei, skrajów lasów, sadów i ogródków działkowych.
Jak je odróżnić? Mazurek ma brązowy wierzch głowy i czarną plamę na białym policzku. Wróbel domowy (dorosły samiec) ma na brązowej głowie szary pas, biegnący do czoła, a jego policzek jest jasnoszary i bez plamy.
W galerii publicznej zdjęcia obu gatunków.
no dobrze, wiemy jak odróżnić samce obu gatunków, ale co z samicami??
( napisałas, ze mazurki wola zamieszkiwac miejsca troche dalej od człowieka, ale ja widziałam mazurka, który karmił młode w gniezdzie, które było zrobione w szczelinie pod dachem na budynku mieszkalnym na wsi! Czyzby to był wyjatek??) pozdrawiam!