...Antek zaczął pisać
bloga. Jak to zwykle z pamiętnikami bywa (niezależnie od nośników), nie
na długio starczyło mu determinacji do prowadzenia regularnych wpisów.
Od ostatniego wiele się wydarzyło: warsztaty OTOP w Smardzewicach z
okazji 10. rocznicy funkcjonowania MPPL, ukazanie się na rynku książki
"Ptasie Ostoje" - albumu autorstwa Michała Maniakowskiego i mojej
skromnej osoby, fantastyczne obserwacje w Kątach Rybackich w drugim
tygodniu października (nur bialodzioby, mewa trójpalczasta, gęś mała i
7 wydrzyków tęposternych w ciągu zaledwie 4 godzin). Obecnie jestem już
mieszkańcem Gdańska (mam nawet zameldowanie na pobyt czasowy, bo w
dzisiejszych czasach dobrze jest mieć na wszystko papier), regularnie
kursuję między Trójmiastem i stolicą, przez co (i przez prace nad
kolejną książką) prawie w ogóle nie mam czasu na prowadzenie
obserwacji. Dzisiaj mogłem popatrzyć na ptaki wracając z zajęć
prowadzonych w przedszkolu w Michałowie-Grabinie. Przez kuchenne okno
wypatrzyłem parę dzięciołów zielonych odpoczywających
na pobliskim drzewie. Na drutach energetycznych ciągnących się
równolegle do ulicy, nomen-omen, Przyrodniczej, rozsiadło się ponad 120
kawek.
Aha, jeszcze jedno - od połowy
września w Awibazie przybyło ponad 100 nowych użytkowników! Bardzo
dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się zacząć korzystać z tego
bardzo przydatnego narzędzia, a tym, którzy jeszcze nie używają
Awibazy, serdecznie ją polecam. Adres to oczywiście www.awibaza.pl
Takie jest życie młodego człowieka-ciągła gonitwa, ale w tym wieku ma się tyle energii, że „ ma się skrzydła” :)
Na stabilizację trzeba sobie zapracować :)
Trójmiasto, wybrzeże jest bezwzględnie ciekawszym ornitologicznie obszarem niż Warszawa.
Gratuluję wszystkich sukcesów i życzę następnych.