Heja , obiecywałem , że jak wrócę to napiszę podsumowanko
Wypad miał trwać 4dni ale pogoda (główny czynnik), chęci i chęci :) nas zmusiły aby wrócic 3dnia , Obserwacje były prowadzone z zaprzyjaźnionymi ornitologami :Marcinem D. , Piotrkiem K . i Damianem K. od 1 .07 do 3.07
Wyprawa zaczeła się z Doliny Chochołowskiej , tam górski standart , pliszka górska , zniczek , pluszcz , paszkot . Z doliny Chochołowskiej przeszliśmy Doliną Iwanicką ( żółty szlak) Do doliny Kościeliskiej , po drodze , pliszki górskie , myszołowy , krzyżodzioby swierkowe , czyli znów standardy . W Dolinie Kościeliskiej przed Schroniskiem "ORNAK" mieliśmy okazje obserwować dzięcioła trójplaczastego , zjedlismy obiad i wyruszylismy do "ogólnie znanego miejsca " na pomurnika , po dordze jednak kilka pluszczy , pliszki górskie , krzyżodzioby , kopciuszki , pokrzywnice , świergotki drzewne i łąkowe , kiedy dotarliśmy w "ogólnie znane miejsce" zaczeło się wypatrywanie pomurnika , 10min i nic ..... 20 min i nic.... już mielismy zmienic punkt obserwacji kiedy nagle zobaczyłem ze coś rusza sie między skałami , mówie do kolegów POMURNIK , ptaka szybko wskazałem reszcie , każdy obserwował go do woli , po czym wyruszylismy dalej ,..... i dalej ...... po drodze to co wczesniej , nic nowego , wracamy do naszej " Wiaty" która okazała się być tylko 2 ławkami w centrum dziczy :) obok nas spacerował Jeleń ale umilał nam fakt , że całą noc nad głowami chrąkały i latały nam słonki .
Następnego dnia celem był Kasprowy Wierch , na który mielismy wejsc przez Czerwone Wierchy , w drodze na Ciemniak (2096mnpm) widzieliśmy cn3 drozdy obrożne , mase , naprawdę masę siwerniaków i kozicę :) W Drodze na Kasprowy kolejne siwerniaki , cn4 płochacze halne oraz pliszki górskie , Na samym kasprowym tłumy ludzi i deszcz :/ ale były tam kolejne 3 płochacze halne
Na tym kończe , dziękuje za uwage i pozdrawiam M.D
„No to jeszcze nagórnik i będziesz miał komplet "góralszczyzny" ;)”
Niestety ptak już nie do zobaczenia , ale jeżeli my sie tyle męczylismy przy szukaniu pomurnika na tej jednej skale to ile jest go w pozostałej częsci Tatr , gdzie są równie odpowiednie warunki a nawet lepsze , podejrzewam ze po stronie polskiej jest cn10 par pomurnika tylko odkrycie ich graniczy z wygraną w totka , z nagórnikiem jest zresztą tak samo
Ps.A do kompletu brakuje jeszcze przedniaka ale nie mozna miec przecierz wszystkiego za jednym razem , co będe robił przez reszte życia :)