Witajcie! W zasadzie odkąd w naszej "sprzętowni" pojawił się kolejny aparat, a jest to Nikon Coolpix P6000 postanowiłem, kręcić nim film dokumentalny o moich wyprawach na ptaki. oczywiście od jakiegoś sprzętu trzeba zaczynać, a jeszcze długa przede mną zbieracka droga, aby zakupić wymarzonego Canona Xl2. Jak się uda to może nawet Canona XL H1 przystosowanego do filmowania w jakości HD. Na razie to marzenia, które jak sądzę z czasem się spełnią. Dziś wybrałem się na dalszą część kontroli bocianich gniazd w mojej gminie i moją uwagę od bocianów odwróciły żurawie. Dużawe stadko kilkunastu osobników. Postanowiłem je sfilmować, jednak aparat+lornetka bez statywu to złe rozwiązanie do filmowania przyrody. To wydarzyło się do godziny 15.00. Około godz. 18.00 wyruszam dalej, tym razem z lunetą na statywie aby udokumentować rodzinkę kląskawek. W zasadzie, chociaż nie lubię się przyznawać, ta kląskawkowa rodzinka na terenie poddębickich łąk to moje odkrycie, po raz pierwszy stwierdziłem ten gatunek na tym terenie w 2007 r...

Kacper Kowalczyk