Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzedni blog
 
Lista blogów
 
Następny blog
>
 
Ptaki przyjaciółmi człowieka.
 
Poleć znajomemu
Drukuj
Wyprawa udana
 
 
~ Matis    |    dodano: 2009-07-13 13:10

Dzis z koleżankami wybrałem się na ptaki. Nie daleko nas odkryłem siedlisko  czajki wczoraj. Dziś pojechałem zrobic zdjęcia. Ale na czajkach się nie skończyło. Najpierw  kwicząca czajka latała nad napi potem przyleciała dróga. Zrobiłem  foty . Potem pojechaliśmy jakies 100 metrów. A tam  ok 50 czajek !!!!  Następnie   przejechaliśmy  znowu jakieś  200 m a tam pełno mew śmieszek na polu latało wraz z bocianami wronami siwymi !!. OK 100. Naliczyc się  nie dało. Póżniej pojechaliśmy dalej   ok  1,5 km . TAm 2 myszołowy Ze swoim  głosem polowały na polach.  Następnie  przeleciały przed nami 2 szczygły .  Słychac było co jakiś czas potrzeszcze i skowronki.   Chcieliśmy zobaczyc żurawie na tokowisku  ale nie było. Choc wczoraj w tamtych okolicach je słyszano. Ale zamiast tego zobaczylismy  jednego Mysikrólika w trzcinie  oraz jego jeden głos. Pomogłą nam książka. Wracając  jechaliśmy przy gnojowniku a tam wyleciała  chyba białorzytka żałobna choc nie jestem pewien ale miała  czarną barwę i z tyłu  biały duży pas na  plecach.

Nasza wyprawa  była udana!!

 
 
Komentarze ( 8 )
 
 
tamara
bielik
punkty: 12882
* * * * * * *
 
dodano: 2009-07-13 14:41
50 czajek na raz, niesamowite! Wyprawa rzeczywiście udana :)
 
 
Netta
puchacz
punkty: 47334
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-07-14 09:35

A ja nie wierzę w ani jedno słowo tej relacji - u Matisa są przecież tylko szpaki i wróble, sam tak niedawno pisał... ;PPP

PS Białorzytki żałobnej nikt nigdy jeszcze w Polsce nie obserwował. Mysikrólik w trzcinie też jakoś nie do końca prawdziwie brzmi...

 
 
pikok
jaskółka
punkty: 1622
* * *
 
dodano: 2009-07-14 14:28
Netta napisał:
„A ja nie wierzę w ani jedno słowo tej relacji - u Matisa są przecież tylko szpaki i wróble, sam tak niedawno pisał... ;PPP PS Białorzytki żałobnej nikt nigdy jeszcze w Polsce nie obserwował. Mysikrólik w trzcinie też jakoś nie do końca prawdziwie brzmi...”
Matis, nie spodziewałem sie tego po tobie. Przeinaczasz fakty, co?
 
 
Matis
puchacz
punkty: 37309
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-07-14 22:12
NIe na stówe  był mysikrólik bo jeszcze po głosie można było poznac.A jako białorzytka to nie jestem pewien ale całą książkę przeleciałem i najbarzdie jest podobny właśnie ten.
 
 
Netta
puchacz
punkty: 47334
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-07-14 22:36

No to powinieneś zgłosić obserwację tej białorzytki do Komisji Faunistycznej ;), ale możesz się nie trudzić - pierwsze pięć obserwacji dla kraju musi być udokumentowane fotograficznie. Jak nie ma zdjęcia, to nie było obserwacji :P

A może pomyliła Ci się białorzytka z muchołówką?

Swoją drogą, jeśli całą książkę przeglądałeś, to chyba usiłowałeś coś dopasować na siłę...

 
 
Matis
puchacz
punkty: 37309
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-07-16 09:08
A najlepszy w rozpoznawaniu nie jestem  więc nie wiem . Aparatu wtedy nie miałem .  :(
 
 
sowa
moderator
 
dodano: 2009-07-16 19:25
Matis napisał:
„A najlepszy w rozpoznawaniu nie jestem  więc nie wiem . Aparatu wtedy nie miałem .  :(”
Wniosek z tego taki - nie oznaczamy niczego na siłę, zwłaszcza kiedy nie jesteśmy pewni swoich umiejętności. Jeśli oznaczając gatunek z pomocą jakiegoś przewodnika dochodzisz do ptaka, którego w ogóle nie znasz, lepiej poczytać sobie o nim :) Może okazać się, że chodzi gatunek bardzo rzadki. Wtedy rozsądniej jest przyjąć, że nie na wszystkie cechy zwróciłeś uwagę, niż przyjmować za pewnik, że to właśnie to. Zwłaszcza, jeśli nie ma się dobrego zdjęcia :)

Więcej cierpliwości zalecam! Pamiętajcie, że lepiej nie oznaczyć, a najdokładniej opisać co się widziało, niż oznaczyć źle. I że nie oznaczyć gatunku nie jest żadnym wstydem :)
 
 
krejzola005
puchacz
punkty: 35355
* * * * * * * *
 
dodano: 2009-07-16 20:29
Matis napisał:
„A najlepszy w rozpoznawaniu nie jestem  więc nie wiem . Aparatu wtedy nie miałem .  :(
A przecież pisałeś że na tej wyprawie robiłeś foty czajkom, to co zgubiłeś aparat po drodze?

 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Logowanie do serwisu:
 
 
 
Zapamiętaj hasło
 
 
 
 
 
Najnowsze w galerii klubowicza
WESOŁYCH
Samczyk ...
Wilga ...
Podróżni ...
 
 
 
 
Najnowsi ulubieni klubowicza
 
 
 
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP