Zobaczyłam przez okno do balkonu gołębie, trzy gołębie. Jeden był taki zwyczajny, a drugi biały trochę czarnego było. Trzeci był tak jak pierwszy zwykły. Wyróżniało go to, że jakoś dziwnie chodził i wyglądał dziwnie. Trzeci nie wyglądał jak gołąb. To chyba nie był gołąb.
"...trzeci był tak jak pierwszy zwykły. Wyróżniało go to , że jakoś dziwnie chodził i wyglądał dziwnie. Trzeci nie wyglądał jak gołąb..."
„Co masz na myśli pisząc o gołębiu " zwyczajny " ? Jeśli dobrze sądzę masz na myśli gołębia miejskiego o charakterystycznym dla gołębi skalnych upierzeniu. Jasnoszary grzbiet i wierzch skrzydeł , białawy spód skrzydeł , dwa czarne paski skrzydłowe. Głowa w stosunku do grzbietu ciemna. I mam jeszcze jedną uwagę... postaraj się pisać jaśniej. Napisałaś :"...trzeci był tak jak pierwszy zwykły. Wyróżniało go to , że jakoś dziwnie chodził i wyglądał dziwnie. Trzeci nie wyglądał jak gołąb..."
Racja miałam na myśli gołębia miejskiego.
”