Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Na pewno wyzdrowiał i chyba odleciał na zimę do ciepłych krajów... Ale nie jestem pewna, bo byłam tam tylko przez wakacje. Był dość oswojony, podobno jadł z ręki... :)
Chociaż i tak uciekał, jak się do niego podchodziło.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
„Miałaś bociana w ogródku? ”