Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
wik18 napisał:
„No, nie powiedziała bym że myszak ;P : http://pl.wikipedia.org/wiki/Myszak_kaktusowy”
Istnieje coś takiego, jak żargon ornitologiczny (który swoją drogą warto poznać). Myszołów to "myszak", mysikrólik - "mysik" itd. W terenie to przydatne - jeden drugiego szybciej informuje, co widać ;)
A swoją drogą - nic Was w tym myszołowie nie zastanowiło? Warto się bliżej przypatrzeć...
No to nie wiem. Żadnych cech na kosmacza nie wyryłem, a na kurhannika też ;). Może jest już coś, czego nie widać na moim monitorze albo nie jestem spostrzegawczy. A jutro wypadzik do Modlina :P.
No właśnie - sprawy rozstrzygnąć się nie da. Ogon ma wyraźny czarny pas na końcu, ale i widoczne prążki. To może, ale nie musi, sugerować lagopusa. Gdyby było widać wierzch głowy, można byłoby coś więcej powiedzieć. Tym niemniej jest to przykład, że należy patrzeć na szczegóły :)
Nie wpadłabym na to, że ten myszołów być może jest m. włochatym :) Choć jednak zostałabym przy zwyczajnym.
Ten myszak "kręcił się" w pobliżu drzew, gdzie w ubiegłym roku gniazdowały właśnie myszołowy. A zdjęcie zrobiłam, gdy z owego miejsca wylatywał. Ale wiadomo - zwierzę nie rzecz, stale w jednym miejscu być nie musi :)
Dodam jeszcze jedno zdjęcie tego samego ptaka, nie jest dobrej jakości, ale może coś wyjaśni :)
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Istnieje coś takiego, jak żargon ornitologiczny (który swoją drogą warto poznać). Myszołów to "myszak", mysikrólik - "mysik" itd. W terenie to przydatne - jeden drugiego szybciej informuje, co widać ;)
A swoją drogą - nic Was w tym myszołowie nie zastanowiło? Warto się bliżej przypatrzeć...
Ten myszak "kręcił się" w pobliżu drzew, gdzie w ubiegłym roku gniazdowały właśnie myszołowy. A zdjęcie zrobiłam, gdy z owego miejsca wylatywał. Ale wiadomo - zwierzę nie rzecz, stale w jednym miejscu być nie musi :)
Dodam jeszcze jedno zdjęcie tego samego ptaka, nie jest dobrej jakości, ale może coś wyjaśni :)