Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Nie w lecie , pisklęta spadły z drzewa razem z gniazdem (gołąb agresor nie lubi sąsiadów na jednym drzewie) i jedno przeżyło było dokarmiane przez rodziców jak w nie było nikogo (siedziało sobie w pudełku.)
U mnie wypadają wróble z gniazda. Zawsze martwię się, gdy znajdę jednego. Spróbuję poszukać jakiś okoliczny ptasi azyl.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.