Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzednie zdjęcie
 
Powrót do galerii
 
Następne zdjęcie
>
 
Parka
Parka
 
Ocena: 97%
Ilość ocen: 19
0%
97%
100%
Komentarze ( 13 )
 
 
Netta
puchacz
punkty: 47334
* * * * * * * *
 
dodano: 2010-03-28 11:31
Samiec chyba pozazdrościł szyi łabędziom... ;)
 
 
luke22
bielik
punkty: 15810
* * * * * * *
 
dodano: 2010-03-28 12:33

Świetne, brawo chivetta!

Gdzie obserwowałaś tę parę nurogęsi?

 
 
chivetta
łabędź
punkty: 8840
* * * * * *
 
dodano: 2010-03-28 15:04
luke22 napisał:
„Świetne, brawo chivetta! Gdzie obserwowałaś tę parę nurogęsi?”

W Parku Arkadia, ale spłoszone przez psa odleciały i nie widziałam, żeby wróciły.

Wczoraj natomiast widziałam trzy nurogęsie (w tym parkę) w Konstancinie, ale nie w parku, tylko na Jeziorce, obok miejsca, gdzie dochodzi kanał z papierni.

Potem opiszę całą wycieczkę w blogu.

 
 
kesia99
bielik
punkty: 17415
* * * * * * *
 
dodano: 2010-05-11 17:12
Świetnie brawo śliczne zdjęcie:)
 
 
szynszyl
jaskółka
punkty: 1570
* * *
 
dodano: 2010-06-20 14:44
Świetnie uchwycone.
 
 
janek
bielik
punkty: 21958
* * * * * * *
 
dodano: 2010-12-10 20:30
A w Której Arkadii? Koło Królikarni?
 
 
chivetta
łabędź
punkty: 8840
* * * * * *
 
dodano: 2010-12-11 19:46
janek napisał:
„A w Której Arkadii? Koło Królikarni?”
Zgadza się, na jeziorku pod skarpą.
 
 
olek
łabędź
punkty: 10006
* * * * * *
 
dodano: 2011-08-09 21:07
Wawa różni się jednak trochę od Torunia pod względem ptaków. Przejeżdżając ostatnio przez Wawę (nie zatrzymując się nigdzie, ponieważ były to kolonie, a szkoda bo mijaliśmy Raszyńskie :)) co chwila widziałem wrony, ale za to mało gawronów. W Toruniu o wronę o wiele trudniej. Wy macie co chwila czernice i łyski, w Toruniu jeszcze ani jednej czernicy, ogółem odkąd obserwuję i ledwo jeden samczyk nie lęgowy łyski na stawie miejskim oraz jedna para lęgowa, która wyprowadziła 3 młode na drugim. Z kolei w Toruniu szczególnie zimą FULL nurogęsi. Wy widzę też macie, ale nie aż tyle. Latem u mnie w Toruniu też nie jest źle, bo naliczyłem tylko na toruńskim odcinku Wisły 7 par lęgowych (może być ich więcej). Wiem, że się trochę rozpisałem, ale dzielę się swymi spostrzeżeniami.
 
 
janek
bielik
punkty: 21958
* * * * * * *
 
dodano: 2011-08-09 21:29
Dziękuję Olku za tą wypowiedź :). Ale gdzie widziałeś te wszystkie czernice? :D Chyba w Raszynie, które jest oddzielną miejscowością :). Nurogęsi mamy naprawdę dużo, ale pewnie jak tak mówisz to w Toruniu jest więcej. Łysek rzeczywiście trochę jest, zwłaszcza w mojej Arkadii (w zeszłym roku bodajże niespełna 10 par, a miejsca bardzo mało, gniazda były przy samym chodniku). Gawronów zimą zwłaszcza mamy tysiące i to takie mocne tysiące. Lęgowych raczej mało, bo nie ma dla nich miejsca. Wrony to codzienność, jesteś kolejną osobą, która uświadamia mnie, że dla niektórych tyle wron to rzeczywiście może być ciekawe. Obserwowałem u nas nawet ataki wron na ludzi i nie tylko w okresie lęgowym. Np. zimą około godziny 18 (bardzo ciemno) pod światłami latarni widać było około 3 setki wron. Bardzo ciemna, a te kraczą biegają po ulicy, żerują. Przechodziła akurat staruszka z siatkami z jedzeniem, a tu kilkanaście wron podleciało do niej, skubało buty, płaszcza, a nawet czapkę, rozerwały siatki i wszystko zabrały. Staruszka szybko oddaliła się. A przeciwko rozpisywaniu się nic nie mam, nawet polecam ;)
 
 
chivetta
łabędź
punkty: 8840
* * * * * *
 
dodano: 2011-08-09 22:08

Co do czernic: Janek ma rację, w Warszawie też jest ich mało, widziałam pojedyncze sztuki przy kolektorze ściekowym na Młocinach i jedną pod Warszawą, w Konstancinie. W obu przypadkach trzymały się stadka głowienek.

 
 
olek
łabędź
punkty: 10006
* * * * * *
 
dodano: 2011-08-10 10:19
Aha, no czyli czernic tak dużo nie ma, choć jak mówisz na Raszyńskich są. U nas wrony to może nie jakiś tam wielki rarytas, ale w naszym parku miejskim są tylko 2-3 pary lęgowe. Nad Wisłą widziałem niedawno parę podlotów (miesiąc temu), ale i tak przejeżdżając przez Wawę na praktycznie każdym trawniku widziałem wronę/wrony. Jeśli chodzi o Wawę pod względem gawronów, to Toruń nie może się oczywiście równać z Warszawą (Wawa prawie 2 mln mieszkańców, a Toruń nieco ponad 200 tys.), lecz chodzi mi o proporcję między tymi dwoma gatunkami krukowatych. Ciekawa sytuacja z tą staruszką. Sądzę tylko, że owe wrony były nieco nienajedzone ;)

 
 
janek
bielik
punkty: 21958
* * * * * * *
 
dodano: 2011-08-10 12:14
Olek, zgadzam się. A wracając do czernic, to dużo może być ich tylko zimą (chyba, że mówimy o Raszynie), zwykle na Wiśle. W najfajniejszych miejscach zimą, na kolektorze młocińskim, czernic to może być ponad setka, a gągołów to ponad 600 :P. Ale w Królikarni, czy w Łazienkach też widziałem.
 
 
olek
łabędź
punkty: 10006
* * * * * *
 
dodano: 2011-08-10 16:05
Zimą u nas sytuacja wygląda następująco: Krzyżówek ok. 300, Łysek na samej Wiśle prawie nie ma, ok. 100 nurogęsi (zależy od stopnia zamarzania Wisły), czasem się trafi gągoł. Nie zapuszczałem się zimą nigdzie dalej (ostatniej zimy poziom wody był zbyt wysoki, by spacerować jej brzegiem w dalszej części), może tam by coś było, bo wiem od znajomego, toruńskiego ornitologa, że łyski i gągoły są na pewno, ale o innych kaczkowatych nie wspominał. Po za tym to nowością nie jest co chwila pojawiający się bielas. Czasem jest ich kilka. Poza nim to baaardzo dużo (w porównaniu z latem) wron. 
 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP