Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
To puchacz z ośrodka pomocy ptakom w Myśliborzu. Zawoziłam tam tydzień temu jastrzębia z uszkodzonym skrzydłem, którego znalazł i przyniósł do mnie mój uczeń.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.