Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Wystarczy przyjść na jakiś czas do lasu, a przy odrobinie szczęścia
można je zobaczyć np. na śródpolnych pojedynczych drzewkach. Oczy i uszy
szeroko otwarte!
Janku, "na jakiś czas" ? Ja mieszkam w lesie, chodzę na obserwacje codziennie i żadnego do dziś nie zauważyłam. Do dziś, bo po raz pierwszy, choć bardzo wysoko, bez aparatu, lornetki i niewiele było widać, zobaczyłam go.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Do dziś, bo po raz pierwszy, choć bardzo wysoko, bez aparatu, lornetki i niewiele było widać, zobaczyłam go.