Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Zgadza się, choć dość nieoczekiwany. W tym roku jest jakiś wysyp siewek na Podczelu. Nigdy nie widziałem tam takiej bioróżnorodności siewkowców. Tak nota bene to zapewne skutek "katastrofy ekologicznej"
Netta napisał:
„Trofeus6 napisał: „Tak nota bene to zapewne skutek "katastrofy ekologicznej"”Jakiej katastrofy? Chyba nie tej w Zatoce Meksykańskiej?”
Długa historia z tą katastrofą. Dotyczyła ona oczywiście Podczela. Pokrótce: przerwało wał, który oddzielał zbiornik od morza. Cała woda wylała się wręcz do Bałtyku. Przyczyny były dwie, które się na siebie nałożyły. Pierwsza to taka, że we wrześniu był sztorm, który zwężył wał co najmniej o połowę. Druga to niedopatrzenia urzędników: były śluzy, które odprowadzały nadmiar wody do Bałtyku. W wyniku braku czyszczenia została przytkana mułem, a dodatkowo zamarzła. Skutkiem było to, że wał (pas wydm) przerwało. Były trzy akcje tamowania(jak nie więcej, straciłem rachubę) w końcu udało się zatamować, ale i tak po deszczach przerywa. Poziom wody straszliwie się waha. Większość ptaków i flora na tym straciła, ale akurat siewkowce zyskały ogromne tereny żerowisk.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
„Trofeus6 napisał: „Tak nota bene to zapewne skutek "katastrofy ekologicznej"”Jakiej katastrofy? Chyba nie tej w Zatoce Meksykańskiej?”