Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
mati napisał:
„Porzucony to on raczej nie jest. Taki dobry sprzet porzucony? skad ci to przyszło do głowy”
Mój tata tylko się zaśmiał, jak przeczytał Twoje słowa i powiedział, że nie doceniasz ludzi. W ubiegłym roku bardzo blisko tego miejsca pewna Angielka zapomniała zabrać z wieży lunetę (i to z "wielkiej trójki"). Jak ekipa wróciła tam po 2 godzinach, to już śladu nie było.
Aragorn napisał:
„Ja to bym się załamał po takim błędzie:]”
A ta Angielka pewnie poszła do sklepu i kupiła sobie nową. U nich każdy ptasiarz ma lunetę. Po czym nad Biebrzą odróżnia się grupy polskie od zagranicznych? Jak stoi 10 osób do jednej lunety, to Polacy ;)
major93 napisał:
„hehe...ja marze o lunecie...nawet byle jakiej...aby tylko byla...a gdybym zostawił to bym pol polski przejechał żeby ją znaleźć:)”
Na byle jaką naprawde szkoda kasy, lepiej dołożyć do lornetki. A z tym pół Polski... beznadziejna sprawa, nie wiadomo byłoby, w którym kierunku szukać ;)
ola napisał:
„to miało być o ptakach a nie o żadnym sprzęcie!”
Czy uważasz, że lornetki i lunety nie mają żadnego związku z ptakami?
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Ale sprzęt - marzenie.