Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
A mi ich szkoda nie jest, przecież ta kaczka mogła wieść szczęśliwy
żywot na mokradłach, gdzie miała dużo zdrowego jedzonka, a zdechłą ze
starości ktoś znalazł, wziął i dał do muzeum do wypchania na przykład.
Scenariuszy jest spoko :)
Tak, jest to cyranka. Jednak i ona, i poprzedni ptak, prawidłowo oznaczony jako krogulec, mają smutną historię. Oboje są ofiarami ptasznika. Zostały więc zabite i wypchane nielegalnie, ale wtedy jeszcze nie było to niezgodne z prawem (było to kilkadziesiąt lat temu). Mieszkańcy wsi kupowali od ptasznika wypchane ptaki i nie było to niczym nienormalnym. Później wszedł zakaz zabijania takich ptaków bez pozwolenia, ale ofiary ptasznika zostały i szkoda było je wyrzucać. Zdjęcia robione w pewnym pensjonacie.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
„Biedne ptaszki, szkoda mi ich.”