Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Koko, gdyby chciało Ci się rozjaśnić zdjęcie przed wstawieniem, sama zobaczyłabyś, że to kania ruda. "Ciemniejszość" na tle nieba to normalka, większość ptaków wydaje się ciemna.
djkarpowicz, co to była za pani ornitolog, nie ma najmniejszego znaczenia. ;) Nie ma takiego, co się nigdy nie pomylił. Na wycieczkach zbiorowych warunki do poprawnego oznaczania są szczególnie trudne, a już przewodnik to w ogóle ma przekichane... ;P Wiem coś o tym z własnych bogatych doświadczeń, niestety.
Koko coś wspomniała, że była w Ujściu Wisły, a ja pomyślałem, że kania mogła być właśnie stamtąd (bo tam ich pełno i są miejscówki-pewniaki), a jak z UW, to zapytałem z ciekawości, bo tam sporo osób znam i byłem ciekawy, z kim była ta wycieczka :)
Przepraszam, mogłam się pomylić. Tak, zdjęcie zrobiłam w UW.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
A mi to mocno pachnie rudością.
1. Ogon mocno wcięty, u czarnej to nie jest takie wyraźne.
2. Jasne nadgarstki. U czarnej też one są, ale jednak nie tak wyraźne.
Z drugiej strony brzuch jednak ciemny dość...
Ale jestem na telefonie, więc mogę mieć zaburzone trochę.
A gdzie robiłeś zdjęcie i można wiedzieć co to była za pani ornitolog?