W niepozornym parku...
 
 
~ zuziaJerzyk    |    dodano: 2010-03-30 19:15
W niedzielę (28.03) wybrałam się z siostrą do parku w Rumii (dla tych, co nie wiedzą: Rumia to małe miasto niedaleko Trójmiasta). Park ten składa się właściwie z placu zabaw, stawu z dwoma wyspami i ścieżki  dookoła. Moja siostra była tam już wcześniej i widziała mandarynkę, dwa ptaki w których rozpoznała nurogęsi i jeszcze jakieś dziwne kaczki, których nie znalazłyśmy w atlasie. Zaciekawiło mnie to wszystko, więc postanowiłam sama to zobaczyć.
   Przede wszystkim było tam baardzo dużo krzyżówek. Mandarynka także rzucała się w oczy- oczywiście był to samiec, bardzo piękny. Pływał w towarzystwie 2 dużych czarno-białych kaczek, prawdopodobnie jakichś hodowlanych. Po powrocie do domu poszperałam w internecie i myślę, że są to kaczki piżmowe. Wkrótce wśród kaczek dojrzałam jedną innego gatunku, mniejszą. Miałam trochę kłopotów z rozpoznaniem jej, ale jestem już pewna że to samica świstuna. Ciekawe znalezisko, no i jest po prostu śliczna, choć taka niepozorna. Odkryłam tam jeszcze 2 czernice (samce), i dwie kaczki, które zidentyfikowałam jako samice ogorzałek. To naprawdę zaskakujące ptaki w takim miejscu, przynajmniej dla mnie. Nurogęsi, o których mówiła moja siostra, już nie było. Mandarynka za to miała obrączkę, którą udało mi się odczytać, gdy moja siostra ją karmiła bułką. Przesłałam, gdzie trzeba.
    Zajrzałam do parku jeszcze w poniedziałek, były tam te same ptaki, co poprzedniego dnia, tylko jednej z ogorzałek nie znalazłam. Za to mandarynka ze swoją "świtą" to prawdziwa królowa, a raczej król stawu!