Hej! Tydzień temu, gdy wieszałem jeszcze zaległe ,,ptasie pyzy'', niczego się nie spodziewając, usłyszałem, a następnie kątem oka zobaczyłem ptaka podobnego do sikory. Obróciłem się w tą stronę i w odległości 2 m ode mnie na orzechu siedziała modraszka. Domyślając się jej zamiarów, odsunąłem się do tyłu o dwa kroki, po czym samiec modraszki podleciał i usiadł na kulę 1,5 m ode mnie. Towarzyszące tej sytuacji uczucie było wspaniałe.
Drugie spotkanie zdarzyło się dzień temu, gdy biegałem po podwórku. Z ciekawości zajrzeliśmy razem do budki, po czym naszym oczom ukazała się siedząca w niej samica bogatki. Zajrzałem jeszcze raz zasłaniając otwór. moment potem sikora odleciała. Bardzo się ucieszyłem, że budka wisząca u mnie przydała się na coś ptakom w mojej okolicy. ;)
Cześć!
Radijan21 :)