Cześć!
Jak tam u Was? U mnie spadł śnieg i jest zimno a przecież już wiosna ... Dostałam niedawno nowy aparat i zrobiłam wiele ładnych zdjęć. Myślę, że zaniedługo pojawią się w mojej galerii. :)
Ale wracając do tematu... Chciałabym dzisiaj napisać o moich ostatnich życiówkach. :) Zacznijmy od 2016 roku.
Był to kobuz Falco subbuteo , którego zauwarzyłam na wakacjach. Całe wakacje spędziłam w domu lecz pragnę w tym roku pojechać na obóz ornitologiczny itp.
Dużo innych życiówek zauważyłam przy moim karmniku.
A były to:
Jer i grubodziób. Myślałam, że nigdy ich nie zobaczę a okazało się , że są w mojej
okolicy! :) Kolejny ptak to kapturka, którą zobaczyłam w szpitalu przez okno. Jest nawet napisane na moim blogu. :)
Zobaczyłam także koło mojego damu srokosza! :) Miałam mu zrobić zdjęcie, ale mnie zobaczył. :(
Kolejne ptaki z 2017 r. A nawet nie ptaki, ale jeden zimorodek. Kolejna życiówka! :D
Był piękny!
W tym roku pragnę zobaczyć brzegówki, gadożera( w Bieszczadach) , pluszcza, i wiele innych ptaków. Może napiszecie jak macie chwilkę gdzie są miejsca w Podkarpaciu gdzie można zobaczyć wiele innych ptaków? Np. wodno błotne?
To już tyle. :)
Pozdrawiam.
Julia.