Ach, przedwiośnie… Moje pluszcze
mają jeszcze ferie zimowe, ponieważ ostatnie wyprawy poszukiwawcze nie
przyniosły żadnych rezultatów. Jednak nie ma co narzekać: samica dzięciołka (życiówka)
to też niezły wynik. Swoją drogą, dzisiaj opiszę siedliska pluszczy.
Ogólnie w Polsce żyje około 900 par
pluszczy i występują one głównie w górach i na pogórzach, np. Przemyskim (moje
strony).
Pluszcze swoje siedliska wybierają
na wiele lat. W czasie wyboru kwatery biorą pod uwagę takie czynniki jak:
- potoki lub
rzeki i ich wartkość oraz głębokość (lubią wartkie i niezbyt głębokie),
- rzeźba
terenu (górki, nie górki itp.),
- otoczenie
(raczej nie znajdziemy pluszcza koło bardzo ruchliwej ulicy w centrum miasta,
chociaż widziałam filmik przedstawiający tego ptaszka nad Wisłą w Warszawie),
- ilość
pożywienia (zależy ona w dużej mierze od czynników opisanych w pierwszym
punkcie).
Zimą pluszcze przenoszą się tam,
gdzie potoki jeszcze nie zamarzły i mogą przelecieć nawet 1000 kilometrów
(dlatego nie ma mojej parki).
Na dzisiaj tyle. Mam nadzieję, że
nie przynudzam. Może wstąpię jakiś wierszyk następnym razem? Kto to wie…
pluszcz