Witajcie!
Chciałabym opisać moje letnie wspomnienie. Czyli coś idealnego na chłodne zimowe dni ;)) Byłam w sowiarni+sokolarni ostatniego lata. Nad głową latały płomykówki na pokazach oraz pikowały sokoły. Pikujący sokół to jedna z najlepszych scen jakie można sobie wyobrazić. Bo ponoć mogą latać nawet 350 km/h.
Pozdrawiam, Pawica