Na tropie podgorzałki
 
 
~ miliczfan    |    dodano: 2016-04-23 20:17    |    ostatnia zmiana: 2016-05-03 16:54
Dzisiaj wyjechaliśmy do Doliny Baryczy z szczególnym celem. Chcieliśmy zaobserwować jedną z  najrzadszych kaczek Polski, a mianowicie podgorzałkę. Jest to dosyć mała grążyca, najbardziej podobna do samicy czernicy, różni się bardziej kasztanową barwą, białym podogoniem i wysklepionym czołem. Najpierw pojechaliśmy na Staw "Rudy", gdzie najczęściej zaobserwować można te ptaki, ale po drodze zatrzymaliśmy się na stawach w Jamniku licząc na ciekawe obserwacje. Nie było rewelacji - przeleciał bielik i błotniak stawowy, a z auta widzielismy jak kokoszka wpływa w szuwary,potem na stawie rudym było pełno grążyc,liczyłem że będzie tam podgorzałka ale jej nie widziałem,były też rybitwy rzeczne i czarne,w oddali widać było kolonie lęgową (niestety bez żadnych rarytów wyczesanych)śmieszek.Poszliśmy potem wzdłuż stawu,bo wszędzie było duuużo grążyc,ale skład gatunkowy prezentował się bez podgorzałki(głowienki,czernice,gągoły).Nagle mignął niebieski ptak ku mojej satysfakcji był to zimorodek!Może nie jakaś rzadkość,ale mnie obserwacja tego gatunku ptaka bardzo mnie cieszy.Gdy przeglądałem grążyce wypatrzyłem PERKOZA RDZAWOSZYJEGO, pięknie wybarwionego dorosłego osobnika.Strasznie usatysfakcjonowała mnie ta obserwacja. Trochę zasmuceni brakiem podgorzałki kierujemy się w stronę Rudy Sułowskiej, jednak po drodze jest staw pełen łabędzi, mój instynkt mówi że to jest "właśnie ten staw". Przeczesuje ptactwo,dostrzegam płaskonosy,bieliki,krakwy i cyrankę. I wtedy widzę kasztanowego ptaka, który ma biel na kuprze, wysklepione czoło i ciemniejszy grzbiet,uświadomiłem sobie że przede mną jest właśnie PODGORZAŁKA (życiówka). Nurkowała sobie, a my ją obserwowaliśmy, aż po jakichś 30 minutach zgubiliśmy ją w stadzie czernic. Gdy jechaliśmy dalej do Rudy Sułowskiej nagle na spuszczonym stawie dostrzegam BOCIANA CZARNEGO. Niestety kiedy się zatrzymaliśmy poleciał hen daleko... W Rudzie Sułowskiej było bardzo mało ptaków, na uwagę zasługiwała tylko para kwokaczy i łęczak.