Coraz gorzej w karmniku...
 
 
~ emis13    |    dodano: 2010-12-18 19:16

W tym roku grudzień jest naprawdę biały:) Z tego powodu powinno być w karmniku całkiem sporo ptaków... A tymczasem grubodzioby pojawiły się tylko dwa razy, wróble i mazurki pojawiają się sporadycznie, o dzwońcach już nie wspomnę. Jedynie trznadle, bogatki, sójki i kosy przylatują dzień w dzień. Czy to kwestia konkurencji, która dokarmia niedaleko pól? Ciężko stwierdzić, ale jest to mało prawdopodobne, gdyż trznadle, które miałyby tam bliżej, regularnie stawiają się pod karmnikiem. Mimo wszystko zamierzam to sprawdzić. W tym roku nie popisały się również dzięcioły, stołówkę odwiedził tylko jeden. Nawet krogulec już się nie zjawia...

 Być może przesadzam, bo w sumie minęły tylko dwa tygodnie, od rozpoczęcia dokarmiania, ale mimo wszystko... Ostatnio pojawiają się mało wojownicze ptaki, co ma dobre, ale także i złe strony, gdyż na ciekawsze sceny niż jedzące, ewentualnie odlatujące ptaki, nie ma co liczyć. No cóż, mam nadzieję, że sytuacja się zmieni.