Mój koleżka
 
 
~ emis13    |    dodano: 2009-09-15 19:56
Jakiś tydzień temu poznałam bardzo interesujacą postać. Jest nią mianowicie  młody grzywacz o imieniu Grzesio. Pierwszy raz zobaczyłam Go jak siedział na gałęzi. Mały zadziorny brzydal z karzywym dziwnym dziobem. Nawet nie wiedziałam, że grzywacze miały u mnie gniazdo. Zrobiłam mu kilka zdjeć i poszłam sobie. Za tydzień znów go spotkałam. Siedział na najnizszej gałęzi i ciekawie się wszystkiemu przyglądał. Tego dnia odbył swoj pierwszy krótki lot, z gałęzi na gałąź. Dzisiaj spotkałam Go raz jeszcze przy czarnym bzie. Siedział sobie na cienkiej gałęzi. Gdy mnie zobaczył, podlecial bliżej, tak blisko, że nie mogłam złapać ostrości. Potem przeleciał dalej i nagle rozwinął skrzydła i poleciał. Z przyjemnością stwierdzam, że teraz umie już latać i jest samodzielny. Mam nadzieję, że będzie do mnie wpadać.