W moim ogrodzie zaczela się przedwczoraj bitwa. Na owocującego czarnego bzu zleciało się kilka ptaków( jednego zdjęcie jest w mojej galeri- co to za ptaki?) i już zaczęo się poddziobywanie i przepędzanie. Przyleciało kilka młodych osobników, jeden dał się podejść bardzo blisko, ale to nie jego jest zdjęcie w galerii.
Ptaki były tak zajęte zdobywaniem pokarmu, że wystarczyło siedzić cicho i zbytnio sie nie ruszać, by móc obserwować ptasie zachowanie.
Prócz tego widziałam rownierz kilka szpaków w szacie spoczynkowej.