Prosto z Chorwacji!!!
 
 
~ emis13    |    dodano: 2009-06-26 14:07
Wczoraj właśnie wrócilam do domu z Chorwacji! Wyjazd byl bardzo udany, choć modraka nie spotkałam. Na kempingu była masa zięb, samice często siadały na tarasach domków ( pech chciał, że nigdy nie miałam wtedy aparatu:P). Nocą na kempingu słychac było jakies nocne ptaki. Raz, gdy wieczorem wracałam z plaży, dwa usiadły koło mnie na drzewie. Było ciemno i widać było tylko sylwetki. Po kształcie poznałam, że to sowy, chyba sóweczki albo włochatki. Odzywały się smutnym głosem. Wydawaly krótkie dzwięki, każdy pół tonu wyżej. Co to może byc? Mam nagranie głosu, ale tu niestety niemożna wkładać nagran, szkoda.
 Prócz tego na dachu domku obok miała gniazdo mewa srebrzysta.
Byl tam młody podlot, który wciąż się przede mną chował;).
 Po kempingu szalały sójki, sierpówki i kosy, i ogólnie było bardzo wesoło:)
Ostatniego dnia bylismy w czeskim pałacu, gdzie kopciuszki uwiły gniazdo w ... fontanie! W ogrodzie botanicznym zrobiłam zas zdjęcie oknówce, a widziałam po raz pierwszy zaganiacza. Zobaczyłam też drozda śpiewaka, kulczyka i jakiegoś czarnego ptaszka kształtem  podobnego do trznadla.
Potem wróciłam szczęśliwie( bo w jednym kawalku) do domu.
PS: Widzialam tez czarną wiewiórkę. No i prosze o określenie gatunku sowy o którym pisałam. Zapraszam też do zobaczenia zdjeć w galerii.