O ksiażce Klosowskich.
 
 
~ emis13    |    dodano: 2009-06-07 16:36
Wczoraj udałam się na kolejne łowy. Zwłaszcza że teraz mam książke ,,Fotografujemy ptaki"(świetna, polecam) i chciałam wypróbować porady Klosowskich w praktyce. Między innymi, dzięki ich radom podeszłam, a wlaściwie podczołgałam sie na trzy metry do gąsiorka.  I udało mi sie zrobic mone zbliżenie trznadla. Teraz też wiem jak używać apartu, którego jeszcze nie mam(planuję poprosić rodziców o lustrzankę cyfrowa na urodziny lub trochę wcześniej). Z książki naprawdę dużo sie można dowiedzieć również o samej fotografi. Warto wiedzieć, że od ciekawego zdjęcia wymaga się nie tylko ostrego, widocznego ptaka.
  Niestety, żadne moje dotychczasowe zdjęcie nie sprosta wymogom postawionym w ksiażce, ale będe sie starać:).