Mam pytanie do osób, które fotografują ptaki i używają lunety, a mają dość dużą wadę wzroku. Czy okulary aż tak bardzo przeszkadzają? Czy soczewki kontaktowe to jedyne wygodne rozwiązanie? Ja mam -10 dioptrii i brak przeciwskazań dla kontaktów, jednak używam ich sporadycznie ze względu na koszty.
Przy mojej wadzie to raczej słucham ptaków niż je oglądam, bo nawet w okularach niedowidzę, co siedzi na drzewie :( Myślicie, że w moim przypadku ptasie hobby ma sens?