Powrót strzyżyka
 
 
~ basias    |    dodano: 2010-03-26 19:24    |    ostatnia zmiana: 2010-03-27 08:45

W zeszłym roku, w marcu miałam przez ok. 2 dni w ogródku strzyżyka. Pamiętałam o tym, więc zaczęłam się zastanawiać czy w tym roku też przyleci. No i nie przylatywał. Aż do dzisiaj. Wyszłam około 5.30 wieczorem do ogródka z aparatem i lornetką. I nagle na krzak czarnej porzeczki przeleciał malutki ptaszek. Przystawiłam lornetkę do oczu. Widzę coś jakby strzyżyka... Nastawiam ostrość... Jest! To on! Wtedy przeleciał do kompostu. A ja za nim. Tak, siedzi tam. Schował się za murek kompostu. Podeszłam bliżej. Teraz strzyżyk usiadł na murku. Po chwili odleciał. Zrobiłam tylko jedno rozmazane zdjęcie, ale może się jutro też się pojawi. W każdym razie cieszę się, że mogłam go znów zobaczyć :)