Trzy, dwa jeden - Odrabiamy zaległości!
 
 
~ _rudzik-    |    dodano: 2014-09-30 19:16    |    ostatnia zmiana: 2014-09-30 19:17
Witajcie! 
Nie pisałam długo, bo jeszcze jestem na trybie wakacyjnym. :) Mam nadzieję, że się nie obraziliście :)
Spływ Sawicą (to nazwa rzeki)
Rano wyjechaliśmy na spływ. Liczyłam na rzadkości i nie zawiodłam się. Wypłynęliśmy z samego początku rzeki ( z jez. Sasek mały). Już na początku zauważyłyśmy z mamą dość jasnego ptaka, który przeleciał przez wodę. Gdy podpłynęli do nas tata i bracia i powiedzieli jak dokładnie wyglądał ptak. Pokazałam im w Collinsie sylwetkę biegusa zmiennego (powiedzieli, że miał długi dziób i tak jakby wrzeszczał :). Wszyscy orzekli, że to ten przesympatyczny ptaszek i ruszyliśmy dalej. Na drzewie nieopodal nas zasiadła sójka. Blisko ganiały się sikorki- na zmianę bogatki i modraszki. Zauważyłam, że wśród leśnego nurtu ukrywały się krzyżówki. Dostrzegłam, że pośród nich jest istota drobniejsza i mniej kolorowa. Poprosiłam mamę byśmy przestały na chwilę wiosłować i wyciągnęłam z plecaka swoją ukochaną lornetkę. Ustawiłam ostrość i zobaczyłam swój 95 gatunek życia- Gągąła. Ucieszyłam się i uśmiechnęłam się od ucha prawego do ucha lewego (lub odwrotnie, jak kto woli :)). Kiedy płynęliśmy co chwila podrywały się z drzew trzy czaple siwe i odlatywały dwieście metrów dalej aby znów zostać spłoszoną. Później zobaczyliśmy ogromne (może nawet stókaczkowe) stado krzyżówek. Niestety, to co miłe szybko się kończy :)
A już niedługo kolejne moje przygody i życiówki :)
Rudzik