Listopadowe niespodzianki :)
 
 
~ Puszczyk    |    dodano: 2012-11-11 14:09
Witajcie!

Dziś, korzystając z pięknej (przynajmniej jak na listopad) pogody wybraliśmy się nad Miedzną. Już po drodze nad zbiornik zaskoczył nas klucz kormoranów. Na miejscu również ciekawie - stado ok. 700 krzyżówek, a wśród nich inne gatunki. Gdzieś w oddali majaczyły się także łabędzie i czaple białe. Gdy podjechaliśmy bliżej "cofki" do listy gatunkowej dołączył także młody żuraw (z obserwacji naszego znajomego ptakoluba, który również towarzyszył nam w wyprawie wiemy, że ptak trzyma się już od kilku dni) oraz gęsi białoczelne. Ta obserwacja ucieszyła mnie szczególnie, bo gęsi tej jesieni w świętokrzyskim nie dopisały. Mimo to wszyscy wypatrywali charakterystycznej sylwetki nura. Te ptaki zawsze wiosną i jesienią pojawiają się w tym regionie, więc taka obserwacja "rozpoczęłaby sezon" ;) Nasze nadzieje dość szybko się spełniły, bo na horyzoncie pokazały się dwa duże ptaki. Na pierwszy rzut oka myślałam, że to nurogęsi, ale ptaki po chwili zawróciły, i mieliśmy okazję lepiej się im przyjrzeć. Okazało się, że były to nury czarnoszyje. Ale to nie koniec atrakcji. Po chwili usłyszeliśmy bowiem głosy gęsi. Pierwsza myśl - odzywają się pływające po zbiorniku białoczółki, ale te przypuszczenia zweryfikowały 3 gęgawy, które wynurzyły się zza ściany lasu. Później zaskoczył nas jeszcze dwa stadka kuropatw (13 i 10 osobników), kolejny klucz kormoranów, odzywające się w brzozach gile oraz dość późna obserwacja pliszki siwej. Na deser nur czarnoszyi zafundował nam możliwość obserwacji polowania przez lunetę :)

Mam nadzieję, że nie zanudziłam :)
Pozdrawiam serdecznie,
Puszczyk