Po prostu chciałabym się pochwalić :).
Wczoraj spotkało mnie niesamowite szczęście. Miałam bowiem okazję obserwować swoja pierwszą w życiu pójdźkę! W tym miejscu chciałabym podziękować mojej przyjaciółce (i tak wiem, że tego nie przeczytasz) ponieważ to ona wskazała mi miejsce, gdzie występują te sowy. Mieszka na wsi, a przy jej domu znajduje się opuszczony budynek, gdzie zagnieździły się dwie pójdźki.
Wybrałam się tam z nią razem i udało się! Pójdźka była prześliczna, taka mała... Widziałam nawet, jak poluje na gryzonie. Oprócz tego zauważyłam tam druga życiówkę - potrzeszcza!
Krótko to napisałam, nie? ;) Dlatego po więcej szczegółów zapraszam was na mojego bloga - kochamwszystkieptaki.blogspot.com Będę częściej niż na Juniorze dodawać tam wpisy i raczej będą dłuższe :).
Pozdrawiam
Ptaszyna