Na tui rosnącej obok domu grzywacze uwiły gniazdo. Tylko jeden z piskląt, niestety, opuścił już je. Wleciał na pobliski orzech i nie zamierza odlecieć z niego. Codziennie wieczorem jest podkarmiany przez rodziców.
Pierwszy raz te ptaki gniazdują w moim ogrodzie...