W sobotę razem z Darkiem poszliśmy do parku ( Daniel miał dojść później).Przeszliśmy przez park widząc tylko jemiołuszki. Poszliśmy dalej do Odry pokarmić kaczki.Okazało się że łyski też tam są, był też kormoran. Chwile potem zauważyliśmy 3 nastolatków rzucających w ptaki kamieniami. Zauważyli że mam lornetkę i jeden z nich krzyknął zaj....( sorki cenzura xD). Od razu rzuciliśmy się do ucieczki. Biegliśmy za górką i daniel zadzwonił.Powiedziałem mu ze ktoś nas goni. Spytał gdzie jesteśmy . Biegliśmy do ulicy Popowickiej po drodze spotkaliśmy 2 dorosłe osoby , Darek wytłumaczył co się dzieje i zobaczyłem z tyło ich głowy . Pobiegliśmy dalej po 5 minutach biegu dobiegliśmy do Popowickiej. Zaraz doszedł Daniel z jego Tatą. Wróciliśmy chociaż ja już ledwo stałem. w drodze w drugą stronę widzieliśmy Głowienkę Krzyżówki 2 Perkozki Kowalika 2 Szpaki Modraszki bogatki i Kwiczoły.