Nowy filozof i filozofia...
 
 
~ Kawka13    |    dodano: 2013-07-01 20:53
... czyli to i owo, co u Kawkoszpaka.

Dobry wieczór!

Lub dobra noc...

Tak czy owak - Tigezjusz (ew. zwany Kawkezjuszem) wymyślił nową tezę - Wszystko mnie boli, więc jestem.

A niestety spowodowane to łażeniem od 9 rano do 18 po Kielcach. Masakra piłą maszynową. Tak mnie wszystko boli, że jutro chyba się nie ruszę, a jutro kolejny wyjazd. Tyle dobrego, że zaobserwowałam sobie bardzo ładne 3 sroczki na terenie plastyka (i sobie z nimi trochę pogadałam, ale nie umiałam skrzeczeć aż tak jak one), kwiczoły i ostatni super gwiazdor, który został dokładnie obfotografowany (co prawda zdjęcia takie sobie, ale postaram się lepsze wybrać i wstawić, bo się spryciula chował i miałam słabe warunki na podejście) - podlot gąsiorka! Gąsiorek rodzic strasznie na mnie wrzeszczał, ale wyczaiłam (z pomocą mamy) jeszcze 2 pozostałe, a także gniazdo. To jest niewątpliwie największy ornitologiczny sukces czerwca.

Jeśli idzie o mnie, oczywiście.

Dziś nie będzie dużo z racji zmęczenia. Mam szanse uczyć się angielskiego w liceum z rodowitym Amerykaninem, a okazuje się, że zamiast francuskiego będzie jednak hiszpański (jako drugi język). Dzięki dobremu wynikowi dostałam się na upragnioną grafikę, a było chyba tylko 5 czy 6 miejsc z racji na prawdę maluśkiej pracowni graficznej. Np. tkanina została obsadzona chyba 10-ma z kandydatów, z racji dużej przestrzeni pracowni. Zaciesz niemiłosiernie duży.

Dziękuję za blog tygodnia i życzę wszystkim miłych wakacji - dziękuję też za wszystkie życzenia do tej pory złożone na innych blogach. :)

Apropo blogów, widzę, że namnożyło się bloggerów :) Dobrze, dobrze, niech nas będzie jak najwięcej...

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a dla rozwiania wątpliwości - jak wspominała wiktoria004 na swym blogu, niedługo startujemy z grupowym opowiadaniem. :) W tym celu też, byłabym wdzięczna Pawicy za zgłoszenie się do mnie na prywatnej poczcie, w tempie iście diabelskim, tj. ekspresowym. 

Do napisania!

~Kawka