Kaczki dziwaczki...
 
 
~ Kawka13    |    dodano: 2012-10-14 18:24
... i sójka na brzozie, czyli odcinek ... 4? straszenia.

Witajcie~

Postanowiłam od święta sobie w Boży Dzień postraszyć. Chociaż dzisiaj lepiej wychodzi to chyba sójkom. Moja przyjaciółka pomagała dzisiaj mamie w ogrodzie, coś tam sprzątać... Gdy nagle na brzozie pojawił się Niezidentyfikowany Obiekt Skrzeczący (z angielskiego USO), który, cytuję "zaczął skrzeczeć jak drzwi na starych zawiasach". Ciekawe porównanie. Przyjaciółka potem napisała do mnie z pytaniem, co to mogło być. Podejrzewam, że sójka, choć zastanawiam się (mieszka na krawędzi lasu, jak ja) jeszcze nad srokoszem bo on oprócz śpiewu, co kiedyś powiedziała mi Netta, ma drugi dość nieprzyjemny głos (nazywam drugi, bo za kawkę nie pamiętam, od czego on był). Koloru niestety nie dojrzała. Z drugiej strony jest to las na obrzeżach miasta zwanego Skarżyskiem Kamienną, więc czy srokosze mogą egzystować na krawędzi miasta, czy jest im obojętne, byle były drzewa...? 

Zastanawiam się nad dodaniem pewnego rysunku. Zn. repliki powstałej już pracy, którą narysowałam na plastykę. Ale tam był sam strach na wróble, a ja bym zrobiła następną tylko z ptakami bo obawiam się, że w galerii bez ptaków sam strach na wróble by nie przeszedł, z resztą tamtej pracy należały się poprawki. Zaraz... strach  na wróble? Ahh akurat, pięknie pasuje! :D

No dooobra, i tak mi straszenie nie wychodzi. Ale trudno, będę próbowała dalej. :) 

A właśnie! Jak tam zagadki? :) Bo wiem, że kiedyś Tamara prowadziła na blogu zagadki, ale chyba to już nie funkcjonuje... chociaż może się mylę? Mógłby ktoś biedną starą Kawkę oświecić? Bo niestety żarówka w główce wysiadła i trochę tu ciemno... ;)

Przygody przygodami, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie. Jak tam dawna Załoga Przygód Kawczych? Żyjecie? :) Strasznie żałuję, że tak mnie nie było ciągle, bo teraz, kiedy Przygody praktycznie przestały istnieć mam kilka fajnych pomysłów. Ale cóż, wyżej dzioba nie podskoczę... Bo ogólnie kawki zbyt lotne nie są...
... z lenistwa c:

Byłabym wdzięczna za informacje i odpowiedzi na powyższe pytania, bo jak mówią, kto pyta nie błądzi, a to dla mnie ważne sprawy. Niestety muszę się zerwać i lecieć (chociaż jak to na kawkę przystało STRASZNIE mi się nie chce) bo wyczuwam grzybki. Potrawkę z grzybków. Żegnam i ogłaszam koniec straszenia :)

Do miłego zobaczenia~
- Kawka aka Tiga