Nowiny z Rezerwatu Częściowego Góra Sieradowska
 
 
~ Kawka13    |    dodano: 2010-04-16 12:02    |    ostatnia zmiana: 2010-04-16 12:08
Tak. Dawno mnie nie było. XD
Tematem dzisiejszej notki będzie Rezerwat, który mam ok. 500 m od domu. ;P Mieszkam w byłej leśniczówce, a stąd do Rezerwatu jest właśnie około pół kilometra. Niewiele, prawda? No więc, kiedy mam tylko trochę wolnego czasu, idę z psem do lasu. Pies skręca w prawo - do lasu, gdzie jest lisia nora, a ja skręcam w lewo - do Rezerwatu. ;) W galerii zamieszczę zdjęcie tablicy z początku zeszłego roku. Ostatnio byłam w Rezerwacie tydzień temu, około godziny 15:00. Oto moja obserwacja z notatnika.
"Miejsce: Rezerwat Częściowy.
Data: 9 kwietnia 2010 roku, ok. godziny 15:00
 Właśnie wchodzę do Rezerwatu. O dziwo, Gacek* idzie ze mną, przy nodze. Merda ogonem, jednak co chwila staje na sztywno i podnosi prawą przednią łapę, jakby coś wywąchał."
 Po około 30 minutach marszu przykucnęłam, aby zapisać w notatniku, co dotychczas widziałam.
 "Gacek zawrócił. Słyszałam wołanie od strony wsi, może to mama wołała go, żeby dać mu coś do jedzenia. Ja natomiast zaobserwowałam już całkiem sporo ptaszków:
3 sikorki, chyba modraszki
Sójka ("wydarła" się na nas, wtedy Gacek zaczął szczekać i rozglądać się za nią, jednak spłoszył ją)
Myszołów, jednak nie widziałam go, tylko słyszałam
Ciemny ptak, średniej wielkości, chyba kos, sprawdzę w domu, kiedy wrócę.
Całkiem, całkiem. Chyba zacznę już powoli oddalać się w stronę domu. Będę szła powoli, może napotkam jeszcze jakieś ptaki."
---
*- Gacek to imię mojego psa. ;)
Jak przeczytaliście mój "Notatnik Ptakoluba" jest jakby pamiętnikiem. Wygodnie mi tak pisać, a poza tym później miło jest czytać. ;D
W Rezerwacie wiosna już jak byk. Ptaków dużo, problem w tym, że ich nie widać, a słychać. Ale "Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu". :P
To tyle chyba, na dzisiaj. Może jutro uda mi się napisać. ;D
Do zobaczenia ;DD