Dzisiaj wybrałem się do lasu. W
miejscu,
gdzie pole graniczyło z lasem,
ujrzałem siedzącą
sobie na gałązce samicę
jastrzębia. Rozpoznałem ją
po sporych rozmiarach (większych niż u samca) oraz brązowych piórach. Bardzo ucieszyłem się z tej obserwacji, przecież jastrzębia nie widzi się codziennie :-)