Hej :)
Dzięs króciutko...
Jutro, punkt ósma, jadę na kolonie w góry. Dokładnie w Pieniny, do miejscowości Grywałd. Tak naprawdę, to chyba wolałabym jechać nad morze, niż znowu w góry, bo byłam rok temu... Na plaży ostatni raz chyba stałam gdzieś cztery lata temu...
No nic, myślę, że jednak nie będzie tak źle ;)
Będziemy mieszkać blisko rzeki, więc może uda mi się w końcu zobaczyć wymarzonego pluszcza? Ostatnim razem były tylko pliski siwe... Pieninski PN będzie też bardzo blisko. Mam nadzieję, że przynajmniej raz się tam wybierzemy. Ale z naszą hałaśliwą grupą raczej nie mam na co liczyć... Ech.
A potem na resztę wakacji jadę na wieś. Rok temu przybyło tam kilka nowych gatunków, więc może w tym roku też?
Trzymajcie kciuki :)
Pozdrawiam i życzę wszystkim udanych w ptaki wakacji!
wilga02