Cześć! Dziś gdy wstałam z łóżka, za oknem usłyszałam bardzo dziwny śpiew jakiegoś ptaka (nawet mi się zrymowało). Nie umiem go opisać. Nidy takiego śpiewu ie słyszałam. Był przecudowny! Najpiękniejszy jaki kiedykolwiek słyszałam! Wydawało się, że ten ptak siedzi tuż przed moim oknem na drzewie. Jednak gdy odsłoniłam zasłony (trzymając w pogotowiu aparat) nic na drzewie nie siedziało. A śpiew ten usłyszałam natychmiast gdzieś daleko. Szukałam tego trelu w internecie, ale żaden mi nie pasował. :(
W środę jadę na wieś. Już nie mogę się doczekać! Tyle ptaków tam jest! Pustułki, błotniaki stawowe, pliszki żółte, mazurki, wilgi, bociany, czaple, bażanty, kuropatwy, dzięcioły i wiele, wiele innych...
Pozdrawiam
wilga02
:)