Wczoraj wybrałem się z tatą na łąki znajdujące się przy ujściu Wkry do Narwi w Pomiechówku oraz rozlewiska Narwi w Modlinie. Była piękna słoneczna pogoda, od czasu do czasu odczuwało się lekkie podmuchy wiatru. Na początku poszliśmy na skarpę nad Bronisławką. Od razu natknęliśmy się na dość pospolite ptaszki tj. dzwońce, wróble, mazurki, bogatki, modraszki, kwiczoły, szpaki, zięby, trznadle, grzywacze, sierpówki, sroki, wrony,  jednego kulczyka, pleszkę i dzięcioła zielonego. Po zejściu ze skarpy na łąkach zobaczyłem: gęgawy, łabędzie nieme, czaple siwe, żurawie, krzyżówki, łyski, nurogęsi, głowienkę, perkoza dwuczubego. Ponad łąkami latały mewy oraz unosiły się dwa błotniaki stawowe. Nieco dalej spostrzegliśmy stadko kilkunastu czajek. Podziwialiśmy piękne widoki, kiedy to mama zadzwoniła, żebyśmy wracali na obiad. Wracając do domu zobaczyliśmy potrzosy. Po obiedzie pojechaliśmy samochodem do Pomiechówka. Jadąc samochodem  zobaczyłem srokosza, po chwili stado czajek, następnie dwie pliszki siwe. Po dotarciu na miejsce tj. na łąkach nad Wkrą ujrzałem latające dymówki. Co i raz w powietrze wzbijały się wysoko pięknie śpiewające skowronki. W pewnym momencie nad naszymi głowami przeleciał bielik. Leciał wolno szybując ponad łąkami. Zrobiło  to na mnie ogromne wrażenie, gdyż widziałem go pierwszy raz w życiu. Dzisiaj ponownie byłem z tatą w tych samych miejscach. Do wczorajszych gatunków doszły: dzięcioł średni, kopciuszek (zaobserwowane podczas spaceru w Modlinie)  oraz bocian biały. Ogólnie cały ostatni tydzień był dla  mnie bardzo udany. Oprócz wymienionych gatunków, w tym tygodniu spotkałem jeszcze rudzika, grubodzioba, kapturkę oraz muchołówkę żałobną. Było wiele innych ptaków, ale widziałem je z oddali i nie udało mi się ich oznaczyć.